piątek, 27 lipca 2012
Implantacja
Wróciłam. Zaimplantowana nowymi obrazami, dźwiękami i narracjami.
Było nieznośnie dobrze.
Spałam między zakładami pogrzebowymi, karmiłam się cudzymi historiami i zaciągałam emocjami.
A teraz spać. Odespać dni i godziny kradzione (w) rzeczywistości.
sobota, 21 lipca 2012
...
No proste, że się nie udało! Jest 2:12, o 7:00 odjeżdża Polski Bus do Wrocławia, siedzę okrakiem na internecie, plecak niespakowany, Kot nadęty.
A wieczorem padało:
A wieczorem padało:
poniedziałek, 16 lipca 2012
Nowe Horyzonty - nadchodzę!!!
A zanim zamieszkam we wrocławskich kinach, to może zdążę napisać o Projekcie: Koza, który zassał mnie na kilkanaście ostatnich tygodni?
Subskrybuj:
Posty (Atom)