Zaskoczenie, chęć niesienia pomocy, przejście do działania.
Na każdej stacji wisi żółty telefon alarmowy, więc: - Halo? Po stacji metra chodzi gołąb. - No, widzę. - Ja też widzę, dlatego zgłaszam. - A co - boi się pani? Bo jak się pani boi, to będziemy interweniować.
Myślał, że masz gołębiofobię? ;))
OdpowiedzUsuńNie od dziś wiadomo, że gołębie to zadymiarze.
Usuń