A tymczasem niektórzy w Tatrach. O 23:30 przyszedł SMS: "Jestem w schronisku".
No, myślę! Internet uprzejmie informuje o III stopniu zagrożenia, co oznacza, że po górach włóczą się lawiny. A po dolinach - bałwany, które mają to gdzieś.
Ale Góry to Góry. Bez nich trudno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz