czkavka

piątek, 22 marca 2013

8/365

Jest jak w dowcipie: Panie Majster, taki zapierdol, że nie mamy kiedy taczek załadować.
 
Coś tam jednak ładujemy.
Ładuję i cichcem łypię na pomagierów. No, panie i panowie - nierówno, nierówno.
Się pracuje w zespole, to się nie podrzuca niezrobionej pracy kolegom.




5 komentarzy:

  1. Nieśmiało zapytam,c zy mnie jeszcze pamiętasz, ale nawet jeśli nie to i tak się cieszę, że tu trafiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że pamiętam! Ciepło i eterycznie :) Cieszę się, że nie zrezygnowałaś z pisania bloga i jeszcze bardziej cieszę się, że będę mogła podglądać Twoje książkowo-filmowe oceny :)

      Usuń
    2. Miło, a nawet jeszcze milej. :)

      Usuń
  2. A nie na tym polega współpraca? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tylko pod warunkiem, że każda ze stron wyraża na to zgodę :) Kukułkom należy się w dziób.

      Usuń