Oraz ledwo żyję.
Dzień 6.
Wrażenia po pierwszym dniu z rachunkowością:
Wśród przyszłych księgowych jest stanowczo za dużo kobiet = długie kolejki do wuce.
Dzień 7.
Wrażenia po drugim dniu:
Jezusmariapeszek. Jak ja jutro wstanę do roboty...
A jak się czuję na kursie? Mniej więcej tak, jak wtedy, gdy wsłuchuję się w słowa tej piosenki:
A co tam w tych słowach jest?
OdpowiedzUsuńNo, właśnie nie wiem, bo to po węgiersku.
Usuń